wtorek, 7 lutego 2017

Przklęty post.

Cześć! Ehh, według kalendarza post miał być wczoraj, ale niestety miałam problemy z Internetem.

Przychodzę dziś do was z małym skrawkiem mojej od wiecznej miłości, a mianowicie z pewną książka i osobistą małą recenzją.


"Uroczyście przysięgam że knuje coś niedobrego"


"Harry Potter i Przeklęte Dziecko" autorstwa J.K.Rowling, czyli ósmy tom przygód już nie tak młodego czarodzieja, słownego Harry'ego Pottera. Nie znam osoby która nie skojarzyłaby "chłopca, który przeżył", wybrańca. Osobę, która pokonała samą śmierć w osobie Lorda Voldemorta.  Czy życie tak wielkiego czarodzieja, będzie kiedyś miało szanse stać się "normalnym".

Dlaczego wybrałam akurat tą książkę? Cóż odpowiedź jest prosta. Mogłam po prostu znów zanurzyć się w moim ulubionym świecie, ponownie studiować magię wraz z bohaterami książki. Odwiedzić Hogwart. Najważniejszym powodem, jest jednak to że już od momentu objerzenia pierwszych dwóch części serii i samodzielnego przeczytania Kamienia Filozoficznego , jestem nieodwołanie zakochana w tej serii książek oraz filmów. Świat magii jest moim światem już od czasów podstawówki, mogę z dumą powiedzieć że jestem Potterheadem od blisko 12lat. Pamiętam ten dzień, kiedy miałam 5lat i zobaczyłam pierwszą cześć (jeszcze na kasecie), mimo tego że byłam dość żywiołowym dzieckiem wtedy siedziałam bez ruchu cały seans. Tak to była miłość od pierwszego wejrzenia.

Harry Potter nigdy nie miał łatwego życia, a tym bardziej teraz, gdy jest przepracowanym urzędnikiem Ministerstwa Magii, mężem oraz ojcem trójki dzieci w wieku szkolnym.
Podczas gdy Harry zmaga się z natrętnie powracającymi widmami przeszłości, jego najmłodszy syn Albus musi zmierzyć się z rodzinnym dziedzictwem, które nigdy nie było jego własnym wyborem. Gdy przyszłość zaczyna złowróżbnie przypominać przeszłość, ojciec i syn muszą stawić czoło niewygodnej prawdzie: że ciemność nadchodzi czasem z zupełnie niespodziewanej strony.
Książka ta skupia się bardziej na losach najmłodszego syna Harry'go i relacji ojciec-syn. Albus Potter trafia do Domu Węża i zaczyna przyjaźnić się z synem odwiecznego wroga swojego ojca- Scorpiusem Malfoyem. Chłopak staje się celem drwin, bo przecież jak syn czarodzieja który pokonał "Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać" mógł trafić do domu, skąd wywodził się ów czarodziej siejący postrach w świcie magii jak i tym mugolskim. Książka posiada dwa kulminacyjne wybuchy emocji. Pierwszy moment kiedy Albus mówi że nigdy nie chciał być synem Wybrańca, a ojciec wtóruje młodemu czarodziejowi tym samem mówią że nigdy nie chciał takiego syna. Oboje oczywiście po tej wymianie ostrych zdań żałują swoich słów. Drugi z takich fragmentów to moment kiedy Draco w własnej osobie mówi że zawsze zazdrościł Golden Trio ich oddanej przyjaźni. Autorka pokazuje nam że czarny charakter z czasów szkolnych Pottera, zrozumiał swój błąd i chce choć trochę go naprawić. Nic więcej nie zdradzę, może zmusi was to do przeczytania książki jak i całej serii.

Rowling zaskoczyła również fanów, tym jak że owa książka w ogóle została wydana i co najważniejsze to do końca nawet nie książka. Cóż kochani, jest to scenariusz spektaklu teatralnego. Książka została podzielona na akty i sceny, dzięki czemu jest dość lekka i szybka w czytaniu. Ja osobiście pochłonęłam ją w 4h. Dzięki temu scenariuszowi znów mogliśmy przenieść się do świata magii lub też poznać go od nowej innej strony. Autora w książce zaskakuje w wielu kwestiach, np: Okazuje się z pani z wózkiem w pociągu, to nadal ta sama osoba, która była w poprzednich częściach to trochę straszne, bo przecież sam Harry Potter ma już 36lat.
Jedyna moim zdaniem wadą jest to ze spektakl został wystawiony tylko raz w Londynie i jak na razie nie słychać słów o wystawieniu tego w innym kraju. O filmie na razie nie mamy co marzyć, prawa autorskie są zastrzeżone przez Rowling, nie możemy sami wystawić nawet kawałka książki.

Polecam tą książkę jak i całą serię całym sercem. Jest to seria dla osób młodych jak i tych troszkę starszych. Czytanie wspomaga wyobraźnie, a jej nigdy za wiele!


 




Na koniec mam dla was informacje. Razem z innymi 4 dziewczynami, postanowiłyśmy stworzyć coś co będzie dla każdego. Czy to możliwe? Myślę że, tak gdyż każda z nas to zupełnie inna indywidualność, każdą interesuje coś innego, marzymy o czymś zupełnie odmiennym. Co nas połączyło? Blogsfera i uwielbienie do pisania. Dopiero zaczynamy ale uważam że może się udać. Dlaczego? Bo mamy głowy pełne pomysłów. Czasem z takich małych rzeczy, z niczego może powstać coś wartego uwagi, coś większego.! Odwiedź nas a sam się przekonasz, że ty też jesteś stworzony do o wiele większych celów! LINK: http://letoutbloggers.blogspot.com/


Moje social media:

IG: emstrzelczyk
https://www.instagram.com/emstrzelczyk/

Tt: emstrzelczyk

https://twitter.com/emstrzelczyk?lang=pl

Tumblr: mstrzelczyk

http://mstrzelczyk.tumblr.com/

Snapchat: mstrzelczyk97


eM.





9 komentarzy:

  1. Czytałam książka mega! :) świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post ;)

    http://testowo-opiniowo.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  3. Skutecznie mnie zachęciłaś do przeczytania, więc jutro pewnie wybiorę się do empiku w celu jej kupienia :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zamiar kiedyś ją przeczytać, ale to dopiero wtedy jak nadrobię wcześniejsze części :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat nigdy nie czytałam Harrego, ale filmy uwielbiam. Czytaj dużo i pisz recenzje, super tematyka i dobrze Ci to wychodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jestem z tych, którzy nie polubili tej części ;) cała seria o Potterze to była moja miłość od dziecka, jednak ta książka niestety już nie przypadła mi do gustu ;)
    maksimilion.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja słyszałam od wielu osób, że ta część jest do bani i nie warto po nią sięgać, dlatego też mimo, że uwielbiam HP to nie chcę chyba sobie psuć dobrego klimatu tamtych powieści i filmów ;)
    KLAUDIALISIECKA BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam książki, ale niestety również usłyszałam kilka nieprzychylnych opinii. Obawiam się trochę, że to prawda i bardzo się zawiodę na tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu kupić tą książkę, już zbieram się z miesiąc...
    kmmbffl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń