sobota, 14 listopada 2015

PRAY FOR PARIS

W nocy 13 listopada 2015 roku w jednym z najpiękniejszych miast Europy doszło do tragedii. W serii zamachów terrorystycznych, zginęło ponad 150 osób. Ataki zostały przeprowadzone w rożnych miejscach miasta m.in. w pobliżu Stade de France i w sali koncertowej Bataclan, gdzie przetrzymywano zakładników. Było to najtragiczniejsze wydarzenie, jakie dotknęło Francję od czasów drugiej wojny światowej.
Jest to moim zdanie najbardziej brutalne wydarzenie od czasu 11 września 2001 roku.
Dlaczego akurat ta data, nie rozumiem. Wczorajsza data jest nam wszystkim dobrze znana "piątek trzynastego", dzień uważany za pechowy. Nie mieści mi się w głowie jak można zabijać w imię Boga. Brak mi słów by cokolwiek dalej o tym pisać. Nie pisze tego tu by zdobyć "fejm" tylko dlatego że to tym trzeba rozmawiać, trzeba coś z tym robić by już NIGDY więcej nie doszło do takiej tragedii.


"Widzę ludzi ale nie widzę człowieczeństwa" 


#prayforparis #stopterrorism

niedziela, 8 listopada 2015

"nie lubiłam siebie, dlatego zawsze przygrywałam"

Hej kochani !

Za nim ktokolwiek przeczyta dalej ten wpis, chce żebyście coś zrobili. Jeśli jesteś dziewczyna i właśnie to czytasz to... Stań przed lustrem i wypowiedź te słowa:
JESTEM WYJĄTKOWA BO JESTEM SOBĄ !

Teraz możesz czytać dalej :) Jak to jest że 9/10 dziewczyn stając przed lustrem, patrzy z nienawiścią na siebie. Pytam dlaczego ?! Każda z was jest piękna i musicie o tym pamiętać. Wiem jak to jest przeglądając się w lustrze i widzieć coś czego się nie chce. Czas na rewolucje, na zmianę na lepsze. Przeglądając zdjęcia w internecie szukając motywacji, diet, ćwiczeń. Chcesz tego żeby znajomi cię podziwiali zadawali pytania "jak ty to zrobiłaś". W sumie to nic złego, każdy zasługuje na pochwałę i komplement. Dostałaś kosza, zerwał z tobą chłopak. Mówisz sobie "schudnę , pokaże mu co stracił. Niech żałuje!' Zaczynasz rewolucje, ale trwa ona krótko, bo motywacja nie jest za dobra, zapominasz o nim jednocześnie zapominając o tym ze miałaś coś robić, ja sama coś o tym wiem. 
Prawda jest taka że musisz pamiętać ze nie robisz tego dla innych robisz to dla SAMEJ SIEBIE!

I w końcu masz to czego szukałaś... Znalazłaś dietę i ćwiczenia które ci odpowiadają. Po czasie widzisz że to jednak nie działa. I nie zadziała. Żadna dieta czy ćwiczenie nie pomogą jeśli będziesz je robić z nienawiścią do samej siebie.
Może na swoim przykładnie krok po kroku, spisze mały plan by twoja rewolucja nie skończyła się kolejnym fiaskiem.

Po pierwsze. Zaakceptuj samą siebie! Najważniejszy i najtrudniejszy krok ze wszystkich. Ja pamiętam nigdy nie byłam miss szkoły, zawsze były dziewczyny ładniejsze czy szczuplejsze ode mnie. Kiedyś po prostu stanęłam przed lustrem i tak przyglądając się sama sobie stwierdziłam "kurcze, przecież ja nie jestem od nich gorsza". Nie jest też tak ze uważam się za piękność całego świata, ja po prostu wierzę w siebie!

Po drugie. Dość przeglądania zdjęć w internecie! Internet kłamie! Motywacją najlepszą dla siebie są twoje myśli i wiarą ze się uda.

Po trzecie. Dieta i ćwiczenia. Nie szukaj w internecie jakiś wyszukanych ćwiczeń i diet które cię wykończą. Nie katują się. Zacznij się zdrowo odżywiać, zamień pizze na kanapki z pomidorem, czekoladę na banana, cole na wodę czy zieloną herbatę. A co do ćwiczeń, z tych internetowych mogę polecić wam mel b,  gdyż tak naprawdę mój trening składał się tylko i wyłącznie z małej rozgrzewki, brzuszków, przysiadów i nie zapominając o moim towarzyszu czyli hula-hop z masażem. Sporządź swój niepowtarzalny plan treningowy już dziś.

Po czwarte. Daj sobie czas ! To najważniejsze! 

Po piąte. Uśmiech jest twoim najlepszym make-upem ! :)




Panna eM