środa, 1 lutego 2017

Hello February!

Witam wszystkich w lutym! Zaczynamy nowy miesiąc, już drugi roku 2017!
Długo zastanawiałam się jaki temat dziś poruszyć i szczerze pisząc ten wpis nadal się zastanawiam. Postanowiłam kolejny raz poruszyć temat tabu. Będzie to wpis dla odważnych osób, jednak proszę byś go przeczytał drogi czytelniku, może zmieni to twój punkt widzenia na takie osoby i ty będziesz właśnie tą która takiemu człowiekowi pomoże. Nie bądźmy egoistami, nie dbajmy tylko o samych siebie, ten świat to też inni ludzie. Ta przypadłość może również dotknąć osoby Ci bliskiej, pamiętaj o tym. Warto jest mieć kogoś, kto jest kiedy wszyscy inni się odwrócili.

Trudno mi będzie o tym pisać, czasem braknie słów, a w oczach pojawią się łzy... Myślę jednak że warto mówić o takich rzeczach i uświadomić ludzi ze to problemu na skalę światową. Zaczynam.

ANOREKSJA - (jadłowstręt psychiczny) charakteryzuje się intensywnym lękiem przed przybraniem na wadze połączonym z odmową prawidłowego odżywiania.







Zrozumienie anoreksji dla osoby zdrowiej, jest ciężkie no bo jak można dobrowolnie się głodzić Jednak również ciężko jest zrozumieć, ze takie zachowanie oraz inne typowe czynniki wypływające na życie osób chorych na zaburzenie odżywiania to coś więcej niż chęć bycia chudym.
Anoreksja ma w sobie więcej podłoża psychicznego niż fizycznego. Oczywiście na pierwszy rzut oko widzimy, wychudzoną sylwetkę, wystające kości, spowolnione ruchy, brak ochoty na cokolwiek. Psychika osoby chorej ma tu jednak większe znaczenie, to w niej rodzą się przyczyny które prowadzą do diet odchudzających a potem do anoreksji.







    ^Zaburzone postrzeganie obrazu własnego ciała – chorzy nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo są wyniszczeni, nie widzą swojej chudości.

    ^Niezadowolenie z figury – prowadzi do obsesyjnego myślenia o jedzeniu i strachu przed przybraniem na wadze, co powoduje stosowanie diet odchudzających zwiększających ryzyko zaburzeń jedzenia.

    ^Przekonanie, że szczupła sylwetka jest pomocą w życiu – wiele nastolatek jest przekonanych, że ładna figura pomoże im zdobyć dobrą pracę, znaleźć chłopaka, zapewni sympatię rówieśników oraz pozycję w rodzinie.

    ^Negatywny stosunek do dojrzewania – dziewczęta cierpiące na anoreksję unikają kontaktu z innymi osobami, zwłaszcza z chłopcami. Zaprzeczają własnej seksualności. Często towarzyszy temu poczucie niepewności własnej atrakcyjności.

    ^Lęk przed “dorosłością” – część kobiet cierpiących z powodu anoreksji boi się dojrzałości fizycznej i psychicznej. W wyniku unikania jedzenia sylwetka pozostaje podobna do dziecka przed okresem pokwitania, miesiączka nie pojawia się lub zanika.

    ^Niska samoocena i brak wiary w siebie – osoby chore są solidne, koncentrują się na nauce, cechuje je duża potrzeba sukcesu, ale także niepewność, lęk przed niepowodzeniami, nadmierny krytycyzm wobec siebie. Takie osoby mimo tego że są zapewniane przez nas i członków rodziny ze są szczupłe, mimo iż waga pokazuje coraz mniej, one tego nie widzą. Codziennie patrząc w lustro widzą siebie jako osobę otyłą, brzydką i chcą za wszelką cenę się zmienić. Co często prowadzi do śmierci.


    Szukając zdjęć do tego tematu miałam łzy w ochach, pytałam siebie "dlaczego?". W tym miejscu pragnę abyś zastanowił się zanim powiesz komuś że jest gruby, bądź brzydki. Osoby cierpiące na anoreksje by się komuś podobać, aby wyglądać idealnie płacą za to największą z możliwych cen. Tą ceną jest ich życie.


    Wasza eM.




    PS Mimo tego tematu pragnę w tym poście umieścić również życzenia dla ciebie H.
    Ale zanim to zrobię, zacytuje twoje słowa, które idealnie chyba pasują do tego wpisu "Uważam, że dziewczyna nie musi wyglądać jak na wybiegu, żeby być ładna."

    1 luty. Happy 23Bday Hazza! <3 My Angel. My little boy.
    Więcej słodkiego uśmiechu. Nie zmieniaj się, pozostań sobą. Masz złote serduszko, a nawet dopasowanego do niego botki.
     Bo za to jakie naprawdę jesteś tak bardzo cię kocham Harry, a nie za Harry'ego z One Direction.
    Na zawsze zakochana w jego uśmiechu, dołeczkach, głosie, oczach... po prostu we wszystkim.
    Będę tutaj długo po tym, jak światła przygasną, a krzyki ucichną.Dziękuje za bycie moim wszystkim. Na zawsze Directioners. /M







    16 komentarzy:

    1. Anoreksja to okropna choroba. Zdjęcia są za mocne :(

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Niestety co to tego tematu, ciężko jest znaleźć łagodne zdjęcia.

        Usuń
    2. Warto dodać, że nie trzeba nawet mieć niedowagi żeby mieć anoreksję - ja w najchudszym momencie ważyłam 50 kg czyli jeszcze w dolnej granicy normy. A mimo to bałam się jeść, czułam się gruba, brałam narkotyki dla zabicia apetytu...

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Zgadzam się z tobą. Mam nadzieję tylko ze już tak nie myślisz... :)Każda z nas jest piękna!
        Znam również osoby które genetycznie są strasznie szczupłe, mają niedowagę ale nie anoreksje.

        Usuń
      2. U mnie już wszystko w porządku - to znaczy teraz jeszcze walczę z napadami kompulsywnego objadania się, które mam "w spadku" po anoreksji. Ale jeśli chodzi o samo myślenie to jest już ono zdrowsze niż u wielu niby zdrowych "fit lasek" ��

        Usuń
      3. Jestem z ciebie dumna! Oby tak dalej :)

        Usuń
    3. Fajnie, że poruszyłaś ten poważny temat. Mnie zawsze zastanawiało, dlaczego jest taka opinia, że jak powiesz komuś, że jest gruby to go obrażasz, a jak powiesz, że ktoś jest chudy to już to niby nie jest traktowane jako obraza. Ja np. od dziecka jestem mocno chuda i prawdę mówiąc kiedyś czułam się urażona na takie słowa. Albo jak ludzie każdej chudszej osobie mówią, że ma anoreksje. To dla mnie nie zrozumiałe.

      OdpowiedzUsuń
    4. przygotowywałam infografikę nt. anoreksji jako projektu na studia - przeglądając statystyki przeraziłam się..

      OdpowiedzUsuń
    5. Anoreksja to niemal w stu procentach choroba fizyczna, a to co widzimy to tylko jej skutek :/ ta choroba zaczyna się w głowie i tam powinna się skończyć, choć niestety często kończy się śmiercią: /
      maksimilion.wordpress.com

      OdpowiedzUsuń
    6. Na początku zaczęło się niewinnie zwykła chęć wyglądania dobrze -> sport, dużo ćwiczeń. W połączeniu z problemami w rodzinie przyszła i depresja. Co dalej? Głodówki, które miały zwrócić uwagę rodziny, ze ta atmosfera i wszystko wokół przytłacza mnie tak bardzo. To było ciche wołanie o pomoc. Utrata na wadze tak mi się spodobała, że straciłam kontrolę. Potrafiłam przez cały dzień zjeść galaretkę w szklance, reszta to tylko płyny - woda, herbata. Dodatkowo zaczęłam intensywnie ćwiczyć, 6 weidera, bieganie. Z wagi 58 zeszłam do 45 przy wzroście 168. W sumie nie widziałam w tym nic złego czułam się lepiej, piękniej. Kompleksy odeszły w zapomnienie i osiągnęłam swój mały sukces - czego potrzebowałam. Wszyscy krytykowali mój wygląd, że za chuda, że brzydka. Po dłuższym czasie takiego funkcjonowania mój organizm zaczął się psuć, krwawienia nie wiadomo z jakiej przyczyny. Brak chęci na jedzenie, mania liczenia kalorii.
      Ze zdrowiem się pogorszyło, każdy lekarz mówił "za mało ważysz" nie bardzo mnie to ruszało. Dopiero, gdy chłopak "dał mi kopa" poważną rozmową dotarło do mnie, że nie mogę tak. Ważę obecnie 48 kg, ustaliliśmy, że trzymam tę wagę, bo gdy jest mniej mam nieregularne kobiece dni. Cóż.. teraz staram się jeść w miarę normalnie, by dostarczyć organizmowi niezbędne wartości odżywcze, czuję się zdrowsza mimo, że dalej jestem anorektyczką. Jestem świadoma choroby, ale przynajmniej juz się nie odchudzam - wiec to chyba dobry początek.

      http://czarnaklittle.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Najważniejsze jest to ze uświadomiłaś sobie ze niszczysz sama siebie, i tak jesteś na dobrej drodze. Będę trzymać za ciebie kciuki i wieże że dasz radę, bo każda z nas jest piękna, mimo wszystko ile pokazuje waga.

        Usuń
    7. Anoreksja to bardzo wrażliwy temat, fajnie że poruszyłaś go w poście. Wiele osób na pewno zrozumie tą chorobę i tak jak ja dowie się dużo na jej temat z tego posta. Warto poruszać takie tematy :)
      ps: swojego czasu bardzo lubiłam Harry'ego :) Wszystkiego co najlepsze dla niego :)

      kmmbffl.blogspot.com
      obserwuję :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dziękuje i powiem że ciężko się o tym pisało.
        A co do Harry'ego, to nie mogę uwierzyć że mój mały chłopczyk ma od wczoraj 23 lata :')

        Usuń
    8. anoreksja to niestety bardzo drażliwy temat, sama piszę teraz o tym posta, bo niestety, ale wiele osób nie zdaje sobie powagi z tego czym może ta choroba skutkować...
      wiktoriazuk.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    9. Szczerze? Masz bardzo fajny i oryginalny blog! Podoba mi się! Jak najbardziej na tak!

      OdpowiedzUsuń